Biedronkowe sklepy-widma
Magazyny Biedronki, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak zamknięte lokale po upadłych sklepach.
Oficjalnie punkty nazywają się Biedronka Express BIEK. To tzw. dark store’y, czyli sklepy-widma. Powstały w wyniku współpracy Glovo i Biedronki.
Na półkach tych tajemniczych sklepów stoją głównie produkty, które gwałtownie zużywamy: pieczywo, mięso, nabiał, warzywa, środki czystości, napoje, przekąski, słodycze. W sumie około 2000 pozycji.
Zwykły klient nigdy ich nie zobaczy od środka. Dostęp mają jedynie pracownicy kompletujący zamówienia i kurierzy z Glovo, którzy odbierają paczki i rozwożą je po mieście.
Co ciekawe, wśród tysięcy dostępnych produktów to właśnie jaja z chowu na wolnym wybiegu, banany premium i filety z piersi kurczaka najczęściej trafiają do łódzkich koszyków. Największe zamówienie, jakie złożono, zawierało aż 200 rzeczy!
Alkoholu nie dowiozą
Zakupy można zrobić tylko przez aplikację, a dostawa w Łodzi działa od 7:00 rano do 2:00 w nocy. Klient płaci online lub gotówką przy odbiorze, a paragon dostaje wraz z zakupami.
Jak tłumaczy biuro prasowe Biedronki, podczas zakupów nie można korzystać z karty Moja Biedronka. Ograniczona jest również możliwość zakupu papierosów i alkoholu, ponieważ, aplikacja Glovo przeznaczona jest tylko dla pełnoletnich użytkowników.
Trzy punkty na mapie Łodzi
W Łodzi działają trzy takie punkty. Właśnie stąd wyruszają dziesiątki kurierów z torbami pełnymi zakupów. Dostawa obejmuje Retkinię, Julianów, Bałuty, Radogoszcz, Polesie, Śródmieście, Górną, Młynek, Osiedle Lumumbowo, Marianów i Zdrowie.
Nie znajdziemy ich natomiast w Zgierzu czy Pabianicach. Póki co, Biedronka stawia na największe aglomeracje.
W Polsce działa w sumie 25 punktów w 10 miastach: w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku, Łodzi, Poznaniu, Olsztynie, Bydgoszczy, Lublinie i w Szczecinie.
Zakupy w 15 minut
Cały proces jest zorganizowany jak dobrze zaplanowana akcja.
- W dark store’ach kompletowaniem zamówień zajmują się dedykowani pracownicy, tzw. pikerzy, którzy na co dzień pracują w tym samym magazynie. Dzięki temu znają na pamięć układ regałów i stref produktów. Kurierzy odbierają gotowe zamówienia. Taka organizacja pracy pozwala zoptymalizować proces realizacji zamówienia i skrócić czas oczekiwania klientów
- mówi Natalia Kowalska z agencji reprezentującej Glovo w Polsce.
Dzięki takiej organizacji od kliknięcia w aplikacji do odebrania reklamówki mija często nie więcej niż kwadrans. Dark store’y Biedronki przypominają więc nie tyle zwykłe sklepy, co tajne bazy logistyczne, które działają poza wzrokiem przechodniów.