Rezerwowanie leżaków zmorą na każdym all inclusive. Turyści weszli jednak na nowy poziom absurdu

natemat.pl 1 dzień temu
Wakacje all inclusive to idealna okazja do odpoczynku i urlopu bez żadnych zmartwień. Jednak kiedy chcecie poleżeć nad basenem, może czekać was pobudka o świcie w celu zarezerwowania leżaka. Ostatecznie jednak, w tym sezonie choćby to może nie wystarczyć, żeby znaleźć ram wolne miejsce.


Nikt nie ma wątpliwości, iż Polacy w tym roku znów tłumnie wylecą na wakacje all inclusive. Już podczas Bożego Ciała popularne będą Egipt i Turcja, a w kolejnych miesiącach raczej się to nie zmieni. Jednak na miejscu polskich turystów może czekać spore rozczarowanie związane z absurdem rezerwowania leżaków nad basenem.

Poziom absurdu na all inclusive sięgnął zenitu. Sama rezerwacja leżaka to przy tym nic


O tym, iż turyści rezerwują leżaki na urlopie all inclusive, wie każdy. Sami nie raz nagłaśnialiśmy ten problem, ale i pokazywaliśmy, iż da się z nim walczyć. Wiele hoteli zakazuje tego procederu i np. ich pracownik zbiera ręczniki zostawione na leżakach w porze śniadania.

Innym rozwiązaniem, które w ostatnich miesiącach wypracowały hotele, było zbieranie leżaków i ponowne ich rozstawianie dopiero w porze śniadania lub na chwilę przed nim. Opcja ta wydawała się sensowna, ale turyści już znaleźli na nią rozwiązanie.

W mediach społecznościowych można znaleźć nagrania, na których widać, jak goście "pomagają" pracownikom w rozkładaniu leżaków. Oczywiście nie chodzi o wyręczanie ich w pracy. Turyści zabierają leżaki, ustawiają je w dogodnym miejscu, po czym rezerwuję ręcznikami dla swojej rodziny.

Kolejny poziom absurdu panuje na Teneryfie, która może być tegorocznym wakacyjnym rozczarowaniem z powodu strajku pracowników hoteli. Jak pokazał jeden z użytkowników TikToka, tam turyści na all inclusive już od rana koczują nad basenem, czekając "na pozycjach", aż obsługa postawi im leżak przed nosem. Wtedy następuje rezerwacja.

Paranoja na all inclusive. Rezerwacja leżaków to największa zmora takiego urlopu


Turyści naprawdę oszaleli na punkcie rezerwowania leżaków. Najgorszy w tym wszystkim jest fakt, iż wielu z nich kładzie swój ręcznik na leżaku, po czym spędza połowę dnia na plaży albo na wycieczce. Tym samym bezsensownie blokując miejsca innym turystom, którzy chcieliby tam odpocząć.

Poziom frustracji w tym procederze stał się tak wysoki, iż wielu urlopowiczów dokonało buntu. W mediach społecznościowych nie brakuje nagrań, na których widać, jak wyrzucają ręczniki zostawione na leżakach do basenów. Może to nauczy innych gości kultury.

Idź do oryginalnego materiału