Rosja i energia jądrowa: co kryje się za planami Moskwy?

plotkosfera.pl 1 dzień temu

Wśród eskalacji konfliktu na Ukrainie, Rosja prowadzi prace budowlane na okupowanej części południowo-wschodniej Ukrainy, których celem jest podłączenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej do swojej sieci energetycznej. Jak podaje „New York Times”, powołując się na raport organizacji Greenpeace, Moskwa chce wykorzystać tę największą w Europie elektrownię jądrową do zaspokojenia własnych potrzeb energetycznych.

Zaporoska Elektrownia Atomowa, położona w mieście Enerhodar w obwodzie zaporoskim, znajduje się pod okupacją rosyjską od marca 2022 roku. Eksperci ostrzegają przed próbą ponownego uruchomienia elektrowni w obecnych warunkach, wskazując na nieprzewidywalne konsekwencje takiego działania. Od lutego Rosja zbudowała już około 80 km linii elektroenergetycznych między ukraińskimi okupowanymi miastami Mariupol i Berdiańsk, wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego.

Według Greenpeace, lokalizacja i kierunek prac wskazują na to, iż Rosjanie zamierzają połączyć nowe linie elektroenergetyczne z dużą podstacją pod Mariupolem, która była podłączona do Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Nie są znane dokładne plany Rosji, ale eksperci są zgodni, iż w obu przypadkach – po zakończeniu wojny lub jeszcze w czasie walk – Rosja musiałaby zbudować więcej linii, by podłączyć siłownię do swojej sieci.

Olha Koszarna, ukraińska ekspertka ds. energii jądrowej, powiedziała, iż Moskwie od dawna zależy na podłączeniu elektrowni do swojej sieci. To byłby pierwszy taki przypadek, gdy kraj walczący przeciwko innemu państwu odbiera jego elektrownię jądrową i wykorzystuje ją, by zaspokoić własne zapotrzebowanie na energię. Byłoby to też sprzeczne z planami administracji Donalda Trumpa, która chce poruszyć temat elektrowni w potencjalnych rozmowach pokojowych.

W tej sprawie Donald Trump we wtorek groził, iż Putin „igra z ogniem”, choć ścisły kontekst pogróżek pozostaje niejasny. Aleksiej Lichaczow, szef rosyjskiego koncernu Rosatom, powiedział przed tygodniem, iż Rosja ma w planach przywrócenie pełnej funkcjonalności Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Herman Hałuszczenko, ukraiński minister energetyki, ostrzegł przed nieprzewidywalnymi konsekwencjami próby ponownego uruchomienia przez Rosjan elektrowni.

W sytuacji, gdy Rosja prowadzi prace budowlane na okupowanej części Ukrainy, eksperci podkreślają, iż ważne jest, aby społeczność międzynarodowa była świadoma ryzyka związanego z takimi działaniami. Jak pisze „New York Times”, Zaporoska Elektrownia Atomowa to nie tylko kwestia energetyki, ale także bezpieczeństwa i stabilności w regionie. Dlatego też ważne jest, aby Unia Europejska i inne organizacje międzynarodowe były zaangażowane w poszukiwanie rozwiązań, które pozwolą na uzdrowienie sytuacji na Ukrainie i zapobiegnięcie ewentualnym konsekwencjom związanym z działaniami Rosji.

Według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa elektrownia jądrowa w Europie, z sześcioma reaktorami o łącznej mocy 5,7 GW. Elektrownia ta stanowi ponad 25% ukraińskiej produkcji energii elektrycznej. W tym kontekście ekspansja Rosji na Ukrainie i próby przechwycenia elektrowni jądrowej mogą mieć znaczące konsekwencje dla(bezpieczeństwa energetycznego i stabilności w regionie.

W sytuacji, gdy konflikt na Ukrainie trwa, społeczność międzynarodowa powinna być zaniepokojona planami Rosji dotyczącymi Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Jak pisze „New York Times”, rynku energetycznego na Ukrainie jest znaczący, a działania Rosji mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla(bezpieczeństwa i stabilności w regionie. W tym kontekście ważne jest, aby Unia Europejska i inne(organizacje międzynarodowe były zaangażowane w poszukiwanie rozwiązań, które pozwolą na uzdrowienie sytuacji na Ukrainie i zapobiegnięcie ewentualnym konsekwencjom związanym z działaniami Rosji.

Idź do oryginalnego materiału