Jak informuje serwis „Super Express”, prokuratura postawiła zarzuty lekarzom ze szpitala w Nowym Targu. Wszystko po śmierci 33-letniej pani Doroty, która zmarła z powodu wstrząsu septycznego. Dwóm lekarzom postawiono zarzut narażenia pacjentki na bezpośrednie ryzyko utraty życia i zdrowia, a jednemu nieumyślne spowodowanie śmierci.
Tragedia w szpitalu w Nowym Targu
Do dramatycznej sytuacji doszło 24 maja 2023 roku w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Nowym Targu. Pacjentka była wówczas w piątym miesiącu ciąży. Kilka godzin przed śmiercią pani Doroty lekarze wykonali badanie USG, które wykazało, iż płód obumarł.
Dochodzenie po tragedii wykazało, iż Dorota zmarła z powodu wstrząsu septycznego. Niedługo po tragedii Rzecznik Praw Pacjenta wskazał, iż doszło do naruszenia praw pacjentki. Chodziło o prawo do świadczeń medycznych zgodnych z aktualną wiedzą i wykonywanych w sposób staranny. Naruszono również prawo pacjentki do rzetelnej informacji na temat stanu zdrowia.
Prokuratura, która bada sprawę, wystąpiła o opinię biegłych, ci ocenili leczenie negatywnie.
Prokuratura stawia lekarzom zarzuty
„W związku z treścią opinii, jak i pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w toku śledztwa, wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów trzem lekarzom, specjalistom w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Dwóm osobom zarzuca się narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, natomiast zarzut jednej osoby objął dodatkowo nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki” – przekazała rzeczniczka prokuratury.
Prokuratura wskazała, iż do tej pory przeprowadzono czynności procesowe z dwiema osobami. Obie nie przyznały się do winy. Odmówili też złożenia wyjaśnień. Trzeci z lekarzy usłyszał zarzuty, ale na razie nie został przesłuchany, bo zwrócił się z wnioskiem o przesłuchanie w miejscu zamieszkania w innym terminie.
