Siedem godzin w zamkniętym samolocie do Polski. "Okropne i nieludzkie zachowanie"
Zdjęcie: Samolot British Airways (zdjęcie ilustracyjne)
Pasażerowie samolotu British Airways z Londynu do Krakowa spędzili aż siedem godzin w samolocie na płycie lotniska Heathrow, zanim zostali ewakuowani przez straż pożarną. Powodem była powtarzająca się awaria systemu klimatyzacji, która doprowadziła do podejrzenia skażenia powietrza w kabinie. Ostatecznie lot został odwołany, a pasażerowie przez wiele godzin pozostawali w niekomfortowych i potencjalnie niebezpiecznych warunkach — informuje serwis stuff.co.nz.