Spytałam AI o pomysł na nieoczywiste wakacje w Hiszpanii. Żadna Majorka ani tłumy na plaży

kobieta.gazeta.pl 21 godzin temu
Gdzie najlepiej jechać do Hiszpanii na wakacje? Zapomnij o tłumach na plaży i selfie z Gaudim w tle. Ten skrawek krainy flamenco to zupełnie inny świat: pionowe winnice, różowe miasteczka i wyspy z piracką przeszłością. AI wskazała 5 nieoczywistych miejsc, które warto odwiedzić. Dasz się namówić?
Bezowocnie scrollując oferty biur podróży, postanowiłam zagrać nietypowo i zapytać sztuczną inteligencję, gdzie w Hiszpanii można zaznać naprawdę wyjątkowego klimatu. Takiego, wiecie - bez komercji i wszędobylskiego zgiełku turystów. W odpowiedzi dostałam listę, która zaskoczyła mnie bardziej niż ceny lotów w sezonie. Bez tłumów, bez banału, za to z atmosferą, która trafia prosto w serce. I choć nie są to miejsca z pocztówek, a raczej z alternatywnego przewodnika, naprawdę warto wziąć je pod uwagę podczas planowania urlopu.


REKLAMA


Zobacz wideo Borneo. Odwiedź tę wyspę, zanim będzie za późno


Mniej znana Hiszpania. Wakacje mogą być nietuzinkowe i jedyne w swoim rodzaju
Nie ma tu gigantycznych hoteli, plażowych parasoli ustawionych w równych rzędach jak żołnierze ani selfie-sticków sterczących zza każdej skały. Są za to miejsca, które wyglądają, jakby wymknęły się z katalogu rzeczywistości. Do ścisłej czołówki AI wytypowała trzy lokalizacje, które łączy jedno: osobliwe piękno.
Pierwsza z nich to Ribeira Sacra, ukryta w galicyjskiej zieleni, gdzie winnice schodzą po zboczach niemal pionowo do rzeki Sil. To właśnie tutaj możemy się przekoonać, iż "tarasowe uprawy" to nie tylko suchy termin z podręcznika, a architektura natury, która wije się w rytmie słońca. W powietrzu unosi się zapach winogron i starej historii, a cisza - co rzadko się zdarza - nie nudzi, tylko koi. Wizyta w jednym z klasztorów czy spojrzenie z Balcones de Madrid wystarczy, by zrozumieć, dlaczego to miejsce jest więcej, niż punktem na mapie.


Z kolei Albarracín to propozycja dla tych, którzy lubią, gdy pejzaż wygląda jak gotowa scenografia do filmu fantasy. Różowo-czerwone domy przyklejone do skał, średniowieczne mury oplatające miasteczko i wąskie uliczki, w których choćby echo brzmi jak z innej epoki. Cisza tu nie denerwuje, wręcz przeciwnie, zdaje się mieć adekwatności terapeutyczne. Spacer po Calle Azagra działa jak detoks od współczesności, a wizyta w lokalnym muzeum owadów tylko podbija niecodzienny klimat tego miejsca.
TOP 3 zamyka Isla de Tabarca, najmniejsza zamieszkana wyspa Hiszpanii, która wygląda jak zapomniana perełka na środku Morza Śródziemnego. Dojazd? Na całe szczęście - tylko łodzią. Dzięki temu panuje tam spokój, którego próżno szukać na stałym lądzie. Labirynt białych uliczek, przejrzysta woda i wspomnienia o piratach, którzy kiedyś tu stacjonowali, tworzą atmosferę pół wakacyjną, pół filmową. A caldero, lokalna potrawa rybna, smakuje jak nigdzie indziej na świecie.


Ribeira Sacra Fot. Rafael Ojea/ Flickr


Dziki Zachód i księżycowy brzeg. To Hiszpania w zupełnie innym stylu
Czwartą pozycję zajmuje Bardenas Reales w Nawarrze. Znajdziesz tu krajobraz, który wygląda jak plan zdjęciowy do "Westworld", tylko bez zielonego tła i cyfrowych efektów specjalnych. Tu wszystko jest prawdziwe: gliniaste formacje, piaszczyste pustkowia i horyzont tak szeroki, iż aż kusi, by jechać przed siebie bez mapy. To hiszpańska wersja Dzikiego Zachodu, która zapewni wrażenia jak z filmu.


Z kolei Cabo de Gata to - według sztucznej inteligencji - miejsce, gdzie "Europa udaje Księżyc". Znane jako najbardziej suche miejsce na kontynencie, więc o bujnej zieleni możesz zapomnieć. W zamian czekają dzikie zatoki, błękitne laguny i dramatyczne klify, które wyglądają, jakby nie należały do tej planety. Zero hoteli all inclusive, za to białe wioski, w których czas płynie jakby wolniej. A jeżeli wciąż ci mało nieoczywistej wersji Półwyspu Iberyjskiego, dorzuć do listy takie perełki jak Cudillero, Setenil de las Bodegas czy Las Médulas. jeżeli chcesz uciec od banalnego urlopu, powyższe lokalizacje zapewnią ci wszystko, czego szukasz, a choćby więcej.
Gdzie celujesz, planując wakacje? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału