„Tam, gdzie większość ludzi przyspiesza kroku, ja zatrzymuję się i patrzę uważnie”. Spotkanie ze streetartowym artystą Przemkiem Szopnym
Zdjęcie: Na placu Zbawiciela w Warszawie. Szopeen stoi przy fotobudce, której miniaturę trzyma w dłoniach. (Fot. Aga Bilska)
Tych miejsc się nie zauważa, omija się je szerokim łukiem. Przemek Szopny, streetartowy artysta, odwzorowuje je jednak w najdrobniejszym szczególe i oprawia w ramy. Tworzone przez niego dioramy to fragmenty Warszawy, która odchodzi, skrawki świata, którego już nie ma albo który lada moment zniknie.