Choć jeszcze niedawno był niemal nieznany, dziś kvarg coraz częściej pojawia się na sklepowych półkach w Polsce. Ten skandynawski serek gwałtownie zdobywa popularność wśród osób dbających o linię. Jest nie tylko pyszny, ale też wyjątkowo sycący i bogaty w białko. Wyjaśniamy, czym dokładnie różni się od skyru i dlaczego warto wprowadzić go do swojej diety.
REKLAMA
Zobacz wideo Magda Gessler schudła 12 kilogramów. To zasługa tylko diety?
Czym się różni skyr od kvarga? Kaloryczność jest podobna, ale konsystencja inna
Oba serki mają sporo białka, ale jak się okazuje, zachodzą pomiędzy nimi spore różnice. Skyr to wyrób pochodzący z Islandii i od pokoleń stanowi podstawę diety Islandczyków, ale w Polsce zyskał popularność całkiem niedawno. Jest wytwarzany z odtłuszczonego mleka i poddany fermentacji z udziałem mikroorganizmów.
Kvargistock/@etienne voss
Kvarg pochodzi ze Skandynawii, ale jest wytwarzany z innej kultury bakterii, więc ma nieco mniej kwaśny smak. Konsystencja przypomina bardziej jogurt grecki. Jest kremowy i aksamitny. Oba serki mają podobną kaloryczność (skyr naturalny to około 62-65 kcal w 100 g, kvarg naturalny około 64 kcal w 100 g) i zawierają podobną zawartość białka - 12 g na 100 g.
Z czym jeść kvarg? To świetny zamiennik skyru. Dobrze sprawdzi się na diecie, bo nie zawiera tłuszczu
Kvarg to silny konkurent dla skyru, bo zawiera mnóstwo składników odżywczych, które wpływają dobroczynnie na proces odchudzania. Na długo zapewnia uczucie sytości, poprawia trawienie, a wersja naturalna nie zawiera tłuszczu. Jest także źródłem wapnia i bakterii probiotycznych. Świetnie sprawdzi się nie tylko jako przekąska z dodatkami jak np. owoce, kakao i orzechy, ale także jako składnik owsianki, naleśników lub baza do sosów oraz dipów.