
W nadchodzących wyborach prezydenckich, które odbędą się 1 czerwca, Polacy zdecydują, kto zostanie prezydentem kraju. Wśród kandydatów na urząd prezydenta jest Karol Nawrocki, który ostatnio budzi wiele kontrowersji. Ostatnio ujawniono wyniki raportu NIK z działalności IPN pod rządami Karola Nawrockiego, które wykazały „niegospodarność i nierzetelność” w zarządzaniu środkami publicznymi.
Według raportu NIK, Karol Nawrocki jako prezes IPN wydatkował blisko 30 mln zł z naruszeniem przepisów prawa, niecelowo, nierzetelnie lub niegospodarnie. Kontrolerzy ustalili, iż w ponad 40 proc. losowo wybranych do badania wydatków znaleźli poważne nieprawidłowości. Co więcej, Nawrocki korzystał z pokoju gościnnego o powierzchni około 70 m kw. w jednym z budynków instytutu, nie ponosząc za to żadnych kosztów.
Kontrolerzy NIK stwierdzili również, iż w zarządzanym przez Nawrockiego IPN wielokrotnie obchodzono Ustawę o zamówieniach publicznych. Zamówienia te miały często trafiać do znajomych dyrektorów, którzy zostali ściągnięci przez niego do pracy. Nieprawidłowości stwierdzono choćby przy realizacji projektu „Historia misia Wojtka”, który kosztował 1,2 mln zł.
Środki finansowe, którymi dysponował Instytut Pamięci Narodowej, miały też trafiać do prywatnych znajomych Karola Nawrockiego. Pieniądze otrzymał m.in. Gdański Klub Bokserski Brzostek Top Team, którego właściciel w mediach społecznościowych pisze o Karolu Nawrockim jako o swoim przyjacielu.
W związku z ujawnieniem tych informacji, Karol Nawrocki zapowiedział, iż pozwie Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych i złoży prywatny akt oskarżenia w trybie karnym za „stek kłamstw i nienawiści”. Portal Onet napisał wcześniej, iż Karol Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz.
To nie pierwszy raz, gdy Karol Nawrocki budzi kontrowersje. W przeszłości był już krytykowany za swoje wypowiedzi i decyzje jako prezes IPN. Teraz, w związku z wyborami prezydenckimi, jego kandydatura jest szczególnie interesująca. Czy Polacy zdecydują się wybrać go na urząd prezydenta, czy może ostatecznie zdecydują się na kandydata konkurencyjnej partii? To pytanie, na które będziemy musieli czekać do 1 czerwca.
Warto zauważyć, iż w Polsce wybory prezydenckie są bardzo ważnymi wydarzeniami politycznymi. Prezydent kraju pełni funkcję głowy państwa i ma duży wpływ na kształtowanie polityki kraju. Dlatego też wybory te są tak ściśle monitorowane przez media i obserwatorów politycznych.
W nadchodzących wyborach prezydenckich będziemy mogli zobaczyć, jak Polacy zdecydują się na swojego nowego prezydenta. Czy Karol Nawrocki zostanie wybrany, czy może kandydat innej partii? To będzie niezwykle interesujące wydarzenie, które będziemy mogli śledzić w mediach i na stronach internetowych.