Wyszłam z Michałem na rękach i postawiłam krok na mokrych schodach

naszkraj.online 3 dni temu
Wyszłam z Michałem na rękach i postawiłam krok na mokrych schodach. Krople deszczu wślizgiwały się przez uchylone drzwi bloku, mocząc moje włosy. Na zewnątrz ulice były puste. choćby psy nie ważyły się wałęsać w taką pogodę. Czułam, jak zimno przenika przez ubrania, ale nie miałam dokąd pójść. Błądziłam po mieście kilka godzin, z dzieckiem przytulonym […]
Idź do oryginalnego materiału