Zarabia 7 tys. zł, ale w portfelu ma grosze. "Na bieliznę poluję w dyskontach. A mąż kupuje koszule za 600 zł"
Zdjęcie: Przemoc ekonomiczna w związku
— Marek przejął całkowitą kontrolę nad domowymi wydatkami. Mogłam tylko dorzucać do listy zakupów swoje propozycje, ale w pewnym momencie to się stało tak krępujące, iż zredukowałam moje potrzeby do minimum. Dlaczego? Bo mój mąż komentował wszystko, o co poprosiłam. I wyszło na to, iż przecież niczego nie potrzebuję — mówi 32-letnia Ewa*. Izabela Kulesza, edukatorka finansowa, tłumaczy, iż pierwszym elementem przemocy ekonomicznej jest zawsze wydzielanie pieniędzy na zakupy.















