Dlaczego z szynki wycieka woda? "Kiedyś były normy, teraz ich nie ma"

kobieta.gazeta.pl 1 dzień temu
Wielu osób żadne jedzenie nie uszczęśliwia tak, jak najzwyklejsza kanapka z szynką. Zdarza się jednak, iż zaglądamy do lodówki z zamiarem jej przyrządzenia i ze smutkiem odkrywamy, iż mięso nie wygląda już tak, jak przy zakupie. Co to oznacza i kiedy jest pora, by przywitało się z kubłem na śmieci?
Na samym początku warto zaznaczyć, iż wyrzucanie jedzenia nie jest pozytywnym zjawiskiem i zdecydowanie dobrze zawalczyć o to, by marnować jak najmniej, np. rozsądniej planując zakupy. jeżeli jednak stroimy już przed faktem dokonanym, zepsute mięso czy inne produkty naprawdę lepiej wyrzucić, niż testować na własnym układzie pokarmowym albo - co gorsza - dawać zwierzętom, które również mogą ucierpieć.


REKLAMA


Zobacz wideo Maciej Pela kocha gotować. "Ludzie wolą oglądać, jak gotuję, niż jak tańczę" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Kiedy szynka jest zepsuta?
Zaleca się, by po kupieniu takie mięso przechowywać około 2-3 dni w papierze lub pudełku - zdecydowanie nie w folii. Wiele zależy też od jego rodzaju. Jak mówi dietetyczka Hanna Stolińska w materiale "Uwagi", lepszej jakości szynki po jakimś czasie są po prostu zeschnięte, za to te najtańsze, gorsze jakościowo stają się obślizgłe, świecące i brzydko pachną. W takiej sytuacji zdecydowanie należy się z nimi pożegnać.
Z szynki wycieka woda - czy to znak, iż się zepsuła?
Odpowiedzi na to pytanie udzielił Janusz Marcyniuk, właściciel zakładu przetwórstwa mięsnego. - Naturalna szynka nigdy nie jest okrągła, jak te plasterki w sklepach. Widać więc, iż szynka, którą kupiliśmy w sklepie, została "napompowana". Woda, chemia, mąka, inne składniki, które powodują, iż ostatecznie ona jest taka ładna, opuchnięta. W zależności od technologi można uzyskać dowolny kształt. Technologia tak poszła do przodu, iż dochodzi do "rozmnożenia" mięsa. Woda wycieka z szynki w skutek nastrzyku: po prostu ta cała wpompowana chemia puszcza - wyjaśnił Marcyniuk. Nie oznacza to od razu, iż wyrób jest zepsuty, ale już świadczy o tym, jakiej może być jakości.


Jak rozpoznać dobrą szynkę?
- Zacząłem węszyć, szukać, jakie technologie były kiedyś. Wtedy nie było mowy o żadnej chemii. Jeden rzeźnik dał mi książkę z recepturami i tam czytamy na przykład: kiełbasa czosnkowa parzona: przyprawy, sól uwarzona, pieprz naturalny, czosnek, kolendra, papryka, majeranek. Koniec. Tu nigdzie nie ma nic o dodatkach, ulepszaczach. I tak jest przy każdej pozycji. Poza tym kiedyś były normy, teraz ich nie ma, a niska cena czyni cuda - powiedział specjalista.
Poza listą składników warto zerknąć na zawartość procentową mięsa. Dobre szynki powinny mieć go co najmniej 90 proc. Ważne są także nasze odczucia organoleptyczne. Szynka powinna wyglądać naturalnie, niezbyt się świecić i nie być zbytnio soczystą. Poza tym oczywiście zwracamy uwagę na oznaki psucia się, jak pokrycie śliską mazią, zmiany w kolorze, dziwna struktura, a także dziury w środku, które świadczą o nakłuwaniu. Biorąc to pod uwagę, należy się liczyć z tym, iż cena będzie wyższa. Najtańsze szynki kupimy już za 15 zł/kg, a najdroższe lekką ręką ponad 100-120 zł/kg. Ile jesteście w stanie zapłacić za kilogram dobrej jakościowo szynki? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.
Idź do oryginalnego materiału