Jak informuje Biełsat:
Putin od kuchni, ale tak, żeby było widać nalepkę z marką Ekowakino
W sławnym już “jubileuszowym” wywiadzie propagandysty Pawła Zarubina, nagranym z okazji 25-lecia rządów Putina, gospodarz Kremla wpuścił kamery do… kuchni. Pochwalił się bombonierką “Prezydent” od Łukaszenki, ale uwagę przyciągnął przede wszystkim kefir riazańskiej firmy Ekowakino. Rosyjskie gazety z zachwytem opisują “szał zakupów” wśród Rosjan, którzy masowo rzucili się do sklepów w poszukiwaniu “prezydenckiego” kefiru.
O napoju od rana mówi też rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. “To nie kefir jest powodem całego szumu. To prawdopodobnie konsolidacja całego społeczeństwa, przejaw konsolidacji społeczeństwa wokół prezydenta. To jest popularność prezydenta naszego kraju. I to jest to, jak poważnie ludzie traktują głowę swojego państwa” – oznajmił Pieskow na portalu Ura_ru.
W kremlowskiej kuchni wypatrzeć też można sos sojowy marki Kikkoman, oliwę Casa Rinaldi, przyprawy Kotanyi i kawę Carte Noire. Portal Agientswo zauważyło, iż produkty te nie dość, iż obrócono tak, by w kadrze widoczne były ich marki, to jeszcze są dostępne w większości rosyjskich marketów. “Wybór marek w lodówce Putina może być częścią prezydenckiego PR-u, który ma przekonać obywateli, iż głowa państwa rzekomo je to samo co oni” – pisze portal
#Putin #kuchni #ale #tak #żeby #było #widać #nalepkę #marką #EkowakinoW #sławnym #j..
Żródło materiału: BIEŁSAT
