To wcale nie Pacyfik, a Polska. Na mapie Podlasia znajdziesz niezwykłe jezioro

Co fajnego jest na Podlasiu? jeżeli marzysz o wypoczynku nad wodą w otoczeniu drzew i pięknych widoków, wybierz się 40 kilometrów od Augustowa. W puszczy znajdziesz niezwykłe jezioro nazywane "suwalskim atolem".
Patrząc na to jezioro z góry, trudno uwierzyć, iż znajduje się w Polsce, gdyż na pierwszy rzut oka przypomina atole, na które można natrafić na Pacyfiku. Zachwyca kolorem oraz zalesioną okolicą. Znajdziesz je w województwie podlaskim, nieopodal granicy z Litwą i Białorusią.


REKLAMA


Zobacz wideo Cud Podlasia wygląda jak wyspa na Pacyfiku


Co fajnego jest na Podlasiu? Znajdziesz tu niezwykłe jezioro
Jezioro Płaskie to jeden z akwenów wodnych położonych w Puszczy Augustowskiej. Choć nie jest tak popularne jak mieszczące się 40 kilometrów dalej Wigry, każdego roku przyciąga turystów spragnionych spokojnego wypoczynku na łonie natury z dala od tłumów. Mimo mocno zalesionego wybrzeża, na chętnych czeka tu m.in. niewielka plaża, pole namiotowe oraz klimatyczny pomost w sam raz do relaksu. Oczywiście w wodzie można się kąpać. jeżeli nie lubisz długo siedzieć na miejscu, warto wiedzieć, iż w okolicach jeziora znajdziesz leśne ścieżki. Robiąc pętelkę z początkiem i końcem w miejscowości Rygol, pokonasz nieco ponad 10 kilometrów. Cała trasa powinna zająć ci ponad 3 godziny.


Miejsce to zachwyca już z poziomu ziemi ze względu na swój spokojny, niemalże sielski charakter. Jednak dopiero mając możliwość spojrzeć na nie z lotu ptaka, możemy dostrzec, iż przywodzi na myśl coś egzotycznego. Jest niczym atol, czyli płaska wyspa koralowa, którą najczęściej można spotkać na Pacyfiku lub wokół położonych na Oceanie Indyjskich Malediwów. W pobliżu brzegu woda przybiera jasny, zielony odcień, a im bardziej w głąb, tym mocniej turkusowa i granatowa się staje, przez co pięknie odcina się na tle drzew.


"Suwalski atol" i "wijący się wąż". Niezwykłe jeziora Podlasia
Jezioro zyskało na popularności kilka lat temu, po tym jak z pomocą drona sfotografował je podróżnik Andrzej Budnik. To właśnie on określił je mianem "suwalskiego atolu". Oprócz tego zwrócił uwagę na położone obok Jezioro Krejwelanek, które z góry przypomina "wijącego się węża". Trzeba przyznać, iż całość robi spektakularne wrażenie. jeżeli jednak planujesz się tu wybrać, uważaj, gdyż mapy najczęściej wskazują inne jezioro o tej samej nazwie. Mowa o akwenie położonym w powiecie iławskim. Choć również jest urokliwe, od omawianego wyżej dzielą go ponad 4 godziny drogi. Dlatego lepiej się nie pomylić. Miałe/aś okazję podziwiać Podlasie? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.