Wyprzedaż butów ślubnych znanej polskiej marki. Złap wymarzone czółenka z kryształkami!

W tych butach pójdziesz do ołtarza. Będą odpowiedzialne za każdy idealny krok w idealnej chwili. Teraz piękne komfortowe perełki możesz znaleźć w wyprzedaży znanej polskiej marki, która od lat ubiera panny młode w estetykę, klasę i czułość. Sprawdź!

Wyprzedaż butów na ślub – czółenka z kryształkowym paskiem

To ślubne czółenka z duszą haute couture. jeżeli którejś z was marzyły się buty kopciuszka, albo te o jedną półkę wyżej od Jimmy Choo, to dostanie świetne alternatywy polskiego rzemiosła. Śnieżnobiały model ma wszystko, czego dziś szukają minimalistki i romantyczki: delikatnie wydłużony nosek, miękkość formy, stabilny obcas — i pasek opleciony kryształkami, który wygląda jak bransoletka Swarovskiego. Zwróć uwagę na czółenka z odsłoniętą piętą. Niektóre są gładkie jak tafla jedwabiu, inne – z delikatnym zdobieniem, kokardką czy klamrą. Łączy je jedno, ten drobny błysk, który łapie światło przy każdym obrocie na parkiecie.

Sandałki ślubne – na wesela pod gołym niebem i w wielkich pałacach

Coraz popularniejsze są wesela w plenerze, a najlepiej w rustykalnym stylu. Miękka trawa pod stopami i rozgwieżdżone niebo nad głową aż się proszą o wybór lekkich sandałków. Białe o jedwabnym powabie – to właśnie takie ślubne modele przychodzą jako pierwsze do głowy. Są subtelne, lekkie i cudownie kobiece. Te z wyprzedaży potrafią zaskoczyć – cienkie paski, złote klamry, kolory w tonacji ecru lub ciepłej wanilii. W tym sezonie istotny jest nie tylko fason, ale i podejście. Coraz więcej panien młodych wybiera minimalistyczne sandałki, które można założyć jeszcze raz – do białych jeansów, lnianej sukienki, na rocznicową kolację. Moda ślubna nie musi być jednorazowa, a my się pod tym podpisujemy.

Ślubne baleriny – kiedy trzeba zejść z obcasów

Nie oszukujmy się — choćby najpiękniejsze szpilki potrafią zmęczyć. Choć dodają centymetrów, pewności siebie i wyrafinowania, to po kilku godzinach na nogach zaczynają mówić jedno: "zmień mnie". I tu na parkiet wchodzą ślubne baleriny. To buty, które mają w sobie coś z dzieciństwa — miękkość, lekkość, bezpieczne skojarzenia. Ale mają też ten nowojorski szyk lat 60., który uwielbiały Audrey Hepburn i Jackie Kennedy. A dziś? Są zaskakująco modne. W trendach ślubnych na 2025 rok pojawiają się jako „drugie buty" obowiązkowe, ale coraz częściej — jako pierwsze.