Kosmetyki bez etykiety? Bez loga? To wydaje się wręcz niemożliwe. Jednak dzieje się na naszych oczach. "Visual decluttering" i jego zwolenniczki dążą do właśnie takich produktów. To bunt wymierzony we wszechobecny marketing i logotypy małych oraz wielkich marek.
"Wizualne odgracanie"- etykiety do kosza na śmieci
Świat wokół nas nasycony jest logami, etykietami i nazwami, na które czasem już choćby nie zwracamy uwagi. Zaanektowały naszą przestrzeń, zawłaszczyły naszą wyobraźnię. Marketing pracował na to latami, budował wizerunek marek, ich prestiż, który dzięki logotypom był rozpoznawany na pierwszy rzut oka. Pewne rzeczy aż chciało się mieć, bo etykieta świadczyła o tym, iż to modny produkt. I często bardzo drogi.

Jednak pojawił się trend, który logotypom i etykietom mówi stanowcze nie. To "visual decluttering", czyli wizualne odgracanie. Jego celem jest walka z etykietami na perfumach, kremach i wielu innych produktach do pielęgnacji, czy makijażu. Przeciwstawienie się wszechobecnym logotypom jest nowym poziomem minimalizmu. Coraz więcej osób zrywa etykiety z oryginalnych opakowań. W ten sposób walczy z marketingiem, choćby we własnej łazience.
Kremy no name - łazienka jak SPA
Trend wizualnego odgracania wcielają w życie osoby zmęczone reklamą, przebodźcowane i te, które dążą do harmonii w swoim otoczeniu. Nagie opakowania bez etykiet goszczą w wielu łazienkach, które swym wyglądem zaczynają przypominać luksusowe SPA, a nie reklamowy billboard. Wizualne wyciszenie własnej przestrzeni pozwala osiągnąć spokój i wyciszyć się.
Pielęgnacja ciała wchodzi na inny poziom, bardziej intymny. Właścicielka galerii sztuki z Berlina powiedziała w rozmowie z magazynem Allure:
Zamiast kupować nowy produkt i po prostu wrzucać go do łazienki, poświęcam chwilę, by przeczytać skład, zdjąć etykietę i powitać go w moim domu
Wiele osób deklaruje, iż dzięki temu skupia się bardziej na działaniu kosmetyków niż na etykiecie i reklamie. Kupuje mniej i bardziej świadomie.
Zobacz też: Perfumy Cacharel Noa taniej o 128 zł w Rossmannie. Luksusowy zapach z perłą, który koi zmysły.