Skąd w kuchni wiadomo, iż idzie jesień? Dla niektórych jej początek wyznacza ciasto marchewkowe, u innych pumpkin latte z popularnej sieciówki z kawą, a u mnie właśnie te puszyste racuchy z patelni. Kojarzą mi się z jesiennym słońcem i żółciutkimi liśćmi wpadającymi w karmelowe tony. Są słodziutkie nie tylko dlatego, iż dodałam cukier. Robię je na bazie popularnego jesiennego warzywa.